Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom.

Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.

poniedziałek, 7 marca 2011

Wycieczka.

Drogi Pamiętniczku!
7 marca 2011 roku około godziny trzynastej przemiła* Pani P. ujawniła nam informacje na temat warunków zabudowy dla numeru 8.

Za dwa tygodnie powinny wrócić z wycieczki do Urzędu Powiatowego.


Cieszymy się. Naprawdę się cieszymy. (Hurrrra!)
Wiekopomna chwila.
Co za ulga.
Trzeba to uczcić.
Szklanka jest do połowy pełna!

--
*Bez krzty ironii.

8 komentarzy:

  1. no to sprawy urzędowe nabrały konkretnych rumieńców:)super!
    A co jest w szklance;)?

    OdpowiedzUsuń
  2. ja typuję,że herbata pędzona nocą:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje, choć tempa pracy naszych urzędów nawet Kafka nie przewidział.
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje!! Cieszę się, że się doczekaliście wreszcie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, szklanka do połowy pełna! Gratulujemy serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. yyy to jakie są w ogóle plany, bo trochę jestem nieogarniety - rozbiórka, czy remont? Pozdro :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewrybady - dzięki za wsparcie w trakcie półrocznego oczekiwania na WARUNKI!

    Miśku,
    rozbiórka w celu wyremontowania:)

    OdpowiedzUsuń
  8. czytam: za pół roku, za 3 miesiące, za miesiąc,..... za dwa tygodnie. oby tak było, ale wydaje mi sie ze ktos kolejny raz kit(d) wam wciska

    OdpowiedzUsuń