Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom. Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.
Widoczne na zdjęciu narzędzia, wobec słabego morale kłopotnickiej ekipy porządkowej, po wizytacji wróciły na pakę i pojechały do Mirska. No cóż, falstarty się zdarzają:)
panowie-dorośli:)- zgrali się kolorystycznie:) trochę gorzej z fryzurami;)
OdpowiedzUsuń