Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom.

Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.

sobota, 15 czerwca 2013

Czarny humor.

-A może byśmy tak sprzedali ten dom i wyremontowali nasz mirski apartament?
-Nie ma mowy!
-A czemu?
-Wolę mieć remont tam, niż tu!