W sąsiednim pokoju grzeje się pistolet obsługujący, jak głosi instrukcja, pałeczki klejowe.
Wszystko lepi się od werniksu, reliefu i złotolu, no i oczywiście od soku z truskawek, własnoręcznie wyciskanego przez Okrucha - nie zawsze do kubeczka.
Trzeba coś robić z rękami, FAT MAX, łopata i kosa (oraz maleńkie bazalciątka, które można by wrzucać na pakę ciężarówki) są dobre dwieście kilometrów stąd...
Tęsknimy za wami!
P.s.Trzeba mieć wyobraźnię, żeby łom nazwać Grubym Maksymilianem. Jednak zerkając na niego nie można zaprzeczyć, że ta twórcza wyobraźnia podpowiedziała komuś imię idealne.
Łomik pierwsza klasa;]
OdpowiedzUsuńWidzę ze praca wre!
Werniks, relief, złotol, pałeczki klejowe... brzmi zachęcająco :) Pokarzecie efekt końcowy?
OdpowiedzUsuńOch nie!
OdpowiedzUsuńFAT MAX wypadłby niekorzystnie w blasku efektu;)
O, jaka ładna ościeżnica:)
OdpowiedzUsuńZił, zajrzałam do Ciebie po tym jak zajrzałaś do mnie - ale odkrywcze hehe... usiadłam z wrażenia i do dzisiaj siedzę:) Wpadnę kiedyś na dłużej, szykuj chleb ze smalcem:)
OdpowiedzUsuńA wierszyk jak pozwolisz to zapiszę sobie na tablicy przed domem dla nieproszonych gości;)
Pozdrawiam:)
Skończyłam. Książka super! Jak ja żałuję, ze ot tak nie mogę Ci fotami mojej rudery sypać, wtedy nawet cyfrówki nie było:) Ale taki zapał i zaangażowanie jak u Was był i da się ! I kciuki trzymam mocno, poszukam co się da w kwestii zdjęć i pokażę Ci, że my tak samo z karimatami i dmuchawcami-materacami przybywaliśmy ratować, a pierwszy ktoś kto ingerował, to reperacz dachu:)
OdpowiedzUsuńDasz radę, jakby co, służę pomocą:)
Bardzo dziekuje za wpisanie mnie na liste, ale...dzialka to dopiero pierwszy krok, budowa rozpocznie sie niestety dopiero za jakies 3 lata. Nie wiem gdzie znajde cierpliwosc!
OdpowiedzUsuńZapału Wam nie brak! Trzymajcie tak dalej. Muszę przy okazji odwiedzić Was w tym domu. Piękny będzie!
OdpowiedzUsuńHalo, halo!
OdpowiedzUsuńGruby Maksymilian to nie jest łom, a przecinak! ;)
A w związku z tym, honorowo trafiasz do Pamiętnika Młodej Majsterkowiczki
http://remontoweperypetie.blogspot.com/2010/01/z-pamietnika-modej-majsterkowiczki.html
Niewolnik Remontowy z Kamienicy ;-)
PS Dobra robota!