Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom.

Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.

środa, 21 marca 2012

Roboty ziemne.

Zdarza się nam mieć wyczucie czasu.
Podczas naszej wczorajszej zabawy w działkowców przyjechała ekipa od wymiany brzydkich rzeczy.
Przeprosili nas za koleiny i z zapałem je zakopywali.



Zaznaczyli także, że musieli wykonać (tutaj nastąpił wyrażający politowanie rzut oka na dom ) nikomu chyba niepotrzebną robotę i stąd te zniszczenia (przeoranie łąki). Nie wspomnieli o porzucaniu opakowań po wiktuałach.


Jak przystało na ludzi, którzy mają tyyyle roboty, że nie wiedzą, w co ręce włożyć, zajęliśmy się pilną pracą. Skopaliśmy ziemię pod malwy. (Przecież nie będziemy czekali na pozwolenie na budowę z założonymi rękami!)

Okazało się, że zdarza się nam mieć wyczucie miejsca.

Zamiast kawałka grządki mamy obecnie wyrwę w ziemi.
Zamiast przyszłego szpaleru malw mamy to:



Obstawiamy drenaż, czy coś(no bo przecież nie romantyczną kaskadę). Chyba, że matka natura z nas zakpiła.

11 komentarzy:

  1. no fajne macie to błoto, fajne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Może "te z archeo" coś podpowiedzą, bo ja tu nic kurna nie widzę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak kto ma szczęście, to i unieść ciężko :DDDDD


    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  4. No i zobaczcie - prawdziwe życie odkrywców, jesteście niby traperzy zdobywajacy i oswajający nowe tereny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A cóż to jest? Chyba nie pochówek?

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmm hmmm... cóż to może być?

    OdpowiedzUsuń
  7. Błota u nas znacznie więcej, a cóż to za dziwny odcisk to nie zgadnę... A czy ekipa od wymiany brzydkich rzeczy coś pożytecznego zrobiła, czy tylko się nagadała?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ech Wy i tak macie dużo zapału :) Ja w projektowaniu swojego domu czasowo - już przebiłam D. architekta ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O, ciekawie wygląda! Ja u siebie też cały czas przeróżne znaleziska wykopuję... ale skarbu jeszcze jakoś nie znalazłam... tylko błota pod dostatkiem!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. No i co z tym trupem ?
    Będzie jakiś park jurajski ?
    Mam zbierać na bilety ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trup z grubsza zakopany - pod wpływem warunków atmosferycznych jął się rozpadać.

      Usuń