Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom.

Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.

czwartek, 12 maja 2011

Remontowe frustracje, czyli ciesz się ciszą (uff, drugą część zdania trudno było napisać).

Co prawda wełna mineralna (jeszcze) nas nie interesuje i pojechaliśmy w zasadzie po taczkę (której ostatecznie nie zdobyliśmy, ze względu na antywalory cenowe)... ale gdy człowiek siedzi w samochodzie ze śpiącym dzieckiem, podczas, gdy drugi człowiek szuka w bardzo dużym sklepie taczki, zdarza mu się zawiesić oko na czymkolwiek.

Cokolwiek dostojnie górujące nad maską naszego samochodu wyglądało tak:



Odgrażanie się i rękoczyny... oto do czego doprowadzić może człowieka remont.

1 komentarz:

  1. Remont może tez doprowadzić do rwania włosów z głowy i ogólnego szaleństwa. ( Wiem to, bo ta chwila zbliża się do mnie niebezpiecznie szybko...)

    OdpowiedzUsuń