Moglibyśmy napisać, że wczoraj dostaliśmy pozwolenie na budowę, ale nie wiemy, czy dostaliśmy...podejrzewamy nawet, że jak zwykle - nie dostaliśmy.
Sprawa staje się jednak dość błaha w porównaniu z tym:
Gdzie jest ORZEŁ?!
(Nawiasem mówiąc brakuje sokoła, ale zacytowaliśmy Potomka, który zauważył niedobór ptactwa na ratuszowej wieży.)
oj chyba będzie trzeba prosić pana Rutkowskiego o pomoc.... w odnalezieniu....
OdpowiedzUsuńa może po prostu odleciał , bo mu "klimat w tym ratuszu nie odpowiada?"
co to się ludziskom nie przydaje!!!!:)
OdpowiedzUsuńSpadł był biedaczek
OdpowiedzUsuńi okienko w tym płaskim domu jest inne ;-)
OdpowiedzUsuńHeh. Ponieważ znowu zaczęliśmy się gubić po Waszej stronie lustra, robimy ostry "reset" i kibicujemy Wam od początku. :D
OdpowiedzUsuńPzdr.
Co do Orła, to chyba OLQA ma rację! My też obstawiamy "złomiarzy". :D
Ależ Potomek ma oko!
OdpowiedzUsuńUściski.
Może to był orzeł wędrowny :)
OdpowiedzUsuńORZEŁ ODLECIAŁ
OdpowiedzUsuń