Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom.
Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.
Czy to tam unosi się dziwnie słodkawy, lekko podejrzany zapach?
OdpowiedzUsuńW TYM kraju TEN zapach unosi się wszędzie :)
Usuń