Postanowiliśmy się wtrącić we własną budowę, przyuważywszy taką sytuację, że oto woda, która wejdzie przez przygotowaną w fundamencie dziurę...nie będzie miała jak wyjść. Ups.
Zostawiliśmy więc panom na jutrzejszy, miły początek słonecznego dnia wskazówkę.
Cóż za szaleńczy akt kreacji. Chyba dzisiaj nie zaśniemy z wrażenia i samozachwytu.
woda jak to woda, wyparuje :). Albo zamarznie, a lód to jakby nie woda :)
OdpowiedzUsuńMyślę że panowie, spokojnie mogą przenieść mozaikę na fasadę:)
OdpowiedzUsuń