Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom.

Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.

poniedziałek, 26 grudnia 2011

Przedwojenne SPA w rozsypce.

Gmina Mirsk inwestuje obecnie w pewną atrakcję turystyczną.



Kiedy minie się stanowiska archeologiczne, mające zamienić się w GEOPARK (dumnie widniejący już w materiałach promocyjnych czekających na zainteresowanych historią w mirskiej Informacji Turystycznej )oraz zabudowania Kotliny pozostające w jako-takiej całości, wpada się na SPA w rozsypce. (Por.:Kesselschloßbaude)















-------------------------------
Wieści z frontu.

Gigantyczna wiertarka na kołach, służąca do ustawiania na polach i wzdłuż dróg brzydkich rzeczy, wyżłobiła nam koleiny do składowania gruzu.



P.s.Sąsiadowi też się wichura nie przysłużyła...

8 komentarzy:

  1. ładne to było kiedyś (Zameczek znaczy). Szkoda... A w ogóle to dlaczego brzydkie rzeczy są dodatkowo krzywe??

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłego finiszu świątecznego życzę!
    A wichura niestety sieje spustoszenie wszędzie, za nami katastrofa budowlana...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak sokołowskie, gruźlicze klimaty (nasze małe Davos). Tylko tam mniej więcej wszystko stoi, choć zaniedbane... Czy próbowaliście pobuszować głębiej w ruinach w celu znalezienia... nie wiadomo czego dokładnie? Zdjęcia aż kuszą, by to wszystko gruntownie obmacać... a nuż jakiś pamiętnik, przedmiocik, cokolwiek...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo wszystko bardzo urokliwe to SPA

    OdpowiedzUsuń
  5. My już "obmacywaliśmy" tam co się dało w latach 70., ale nic nie znaleźliśmy, a może za słabe było to nasze macanie. Widzę, że niewiele się zmienił krajobraz. Pozdrawiam poświątecznie i noworocznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Z okazji? Nowego Roku życzymy Wam, aby było tak Dobrze, by nie musieć czekać na Lepsze!

    OdpowiedzUsuń
  7. Żal serce ściska patrząc na takie miejsca. Jednak są na świecie ludzie, którzy ratują co się da.

    Pozdrawiam KASIA

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako mieszkanka Kotliny pragnę poinformować że plany ratowania tego obiektu były a i owszem , nawet leżą tam jeszcze worki z (skamieniałym obecnie )cementem ale (bo zawsze musi być jakieś) do głosu doszło polskie prawo i biurokracja która zablokowała całe przedsięwzięcie, a człowieka aż nosi wiedząc że była tam sala balowa z 4-ma kominkami ,kręgielnia , powozownia ,korty do tenisa i słynny "Zameczek" a na koniec jakiś dzieciak to po prostu podpalił !

    OdpowiedzUsuń