Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom. Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.
niedziela, 8 stycznia 2012
Sztuka szczęcia.Świeradów.
Chciałoby się rzec (i pewnie by się rzekło, gdyby się nie było z plastiku):
To już drugie SPA w ciągu dwóch tygodni- Wam to dobrze :)
OdpowiedzUsuńPograłbym w takie szachy.
OdpowiedzUsuńciekawe co zobaczył koń, że się tak uśmiał!?
OdpowiedzUsuńprosimy o nowy przenikliwy wpis! [g]
rzekłoby się "koń by się uśmiał!"
OdpowiedzUsuń