Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom.
Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.
w Głogowie świąteczny nastrój :) właśnie przedwczoraj wspominaliśmy to miasto (że ładnie starówka odtworzona) i że trzeba je znowu nawiedzić :)
OdpowiedzUsuńbardzo urokliwie
OdpowiedzUsuńCzy tam jest czapeczka mikołajowa, dobrze widzę?
OdpowiedzUsuń:)))