Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom. Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.
wtorek, 20 grudnia 2011
Z remonciarskich rozmów przy śniadaniu.
-Wiesz po co ludzie kupują stare domy? -No...? -Żeby mieć takie święta jak George Michael!
wnikając w tekst piosenki ;-) to raczej Georg Michael miał smutne i bolesne święta, zatem takich Wam nie życzę.. ..ale takich jak na teledysku.. jak najbardziej ;) [i]
no to życze Wam takich samiuśkich swiat jak George Michael :)
OdpowiedzUsuń... albo i piękniejsze ;-)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Teraz rozumiem!
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam udanych, pięknych a beztroskich!
wnikając w tekst piosenki ;-) to raczej Georg Michael miał smutne i bolesne święta, zatem takich Wam nie życzę..
OdpowiedzUsuń..ale takich jak na teledysku.. jak najbardziej ;)
[i]
E tam. Może ludzie słuchają Georga Michaela, bo chcą mieć święta w starych domach? :D Pzdr
OdpowiedzUsuńi nawzajem :)
OdpowiedzUsuń