Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom.

Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.

wtorek, 20 grudnia 2011

Z remonciarskich rozmów przy śniadaniu.

-Wiesz po co ludzie kupują stare domy?
-No...?
-Żeby mieć takie święta jak George Michael!

6 komentarzy:

  1. no to życze Wam takich samiuśkich swiat jak George Michael :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ... albo i piękniejsze ;-)
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz rozumiem!
    Życzę Wam udanych, pięknych a beztroskich!

    OdpowiedzUsuń
  4. wnikając w tekst piosenki ;-) to raczej Georg Michael miał smutne i bolesne święta, zatem takich Wam nie życzę..
    ..ale takich jak na teledysku.. jak najbardziej ;)
    [i]

    OdpowiedzUsuń
  5. E tam. Może ludzie słuchają Georga Michaela, bo chcą mieć święta w starych domach? :D Pzdr

    OdpowiedzUsuń