Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom.

Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.

czwartek, 22 maja 2014

Góry i dziury.


Ech...

2 komentarze:

  1. I tak sobie kształtujecie krajobraz... Aż strach przejeżdżać obok Waszej działki... a mamy chłopa z jajkami w Grudzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No chcielibyśmy, aczkolwiek to nie dzieło stworzenia i podniosła kreacja, tylko ratowanie domu i sprzętu budowlanego przed trwałym ugrzęźnięciem w błocie.
      Dobry chłop nie jest zły!

      Usuń