To koniec prac na ten rok. Nasz sezon budowlany był krótki, postępy
wsteczne, ale mamy pięknie zalany betonem fundament pod gościnną atrapę
ex-stodoły - jak widać, kawał kanalizacji i inne rzeczy, których nie będziemy
oglądać już zbyt długo, bo zostaną zasypane, zamurowane i upchane w
ściany. Mamy też masę ogarniętych niespodzianek, nagłych i spektakularnych zwrotów akcji i pozornie nieszczęśliwych zdarzeń, które oczywiście wyszły nam na dobre.
Z W., wykonawcą, umówiliśmy się na nowy start w maju przyszłego roku.
Z W., wykonawcą, umówiliśmy się na nowy start w maju przyszłego roku.
A widok z Ostrzycy też ładny.
(Że o ploteczkach na szczycie, zakąszanych białą czekoladą nie wspomnimy.)
Biala czekolada to oksymoron: podstawa czekolady jest KAKAO a wiec czekolada MUSI byc czekoladowa (najlepiej ciemnoczekoladowa)
OdpowiedzUsuńA
No, to baza startowa przygotowana. Niechaj przyszły sezon Was miłe zaskoczy postępem prac.
OdpowiedzUsuńW pięknym miejscu świata powstaje dom :), super . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiech się mury pną do góry, kiedy dłonie chętne są.. jak śpiewali klasycy:)
OdpowiedzUsuń