Dziennik (nie)budowy, czyli rzecz o tym, jak się zmienia perspektywa, kiedy życiem człowieka rządzić zaczyna dwustuletni dom.

Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc-czysto przypadkowe.

środa, 23 września 2015

Przełom.

Przełom (nareszcie, bo trochę po terminie) nastąpił.
Po krótkim pobycie w warunkach, jak widać, iście sanatoryjnych*, planujemy zajęcie się wieńcem, zwrócenie TOITOIa i uczczenie zakończenia tegorocznego sezonu budowlanego. Musimy tylko znaleźć trzy wolne sekundy na kontakt z wykonawcą...


*Żeby nie było - przekąs dotyczy wyłącznie tego, co w Wojewódzkim Centrum Szpitalnym
Kotliny Jeleniogórskiej dają do przekąszenia. Reszty naprawdę czepić się nie można.

9 komentarzy:

  1. gratulacje, gratulacje! kogo witamy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje i wszystkiego dobrego dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  3. No nareszcie! Witamy malutką na tym szalonym świecie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śniadanie wyślijcie tutaj:https://m.facebook.com/szpitalnyposilek

    OdpowiedzUsuń
  5. powinni zaopatrywać się w szkolnym sklepiku, byłoby smaczniej i zdrowiej :-) ..ze spraw budowlanych: przed zalaniem wieńca do końca, upewnijcie się, że zbrojenie, nad nadprożem pod lipą, będzie mieć odpowiednią otulinę (z betonu) [g]

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje i zyczenia zdrowia!
    Wizja oddania ToiToja to (tez) jest cos! ;-)
    A

    OdpowiedzUsuń
  7. hurra! niech żyje życie!
    Niech się darzy latorośli i kreatorom na tym łez padole :)

    Przetrwaliście śniadanie to już żadna bieda Wam nie groźna :)))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Achh... po prostu smutek.

    OdpowiedzUsuń